Uncategorized Pan Turecki 6 stycznia 2010 felini 4 Komentarze Specjalność kuchni mazurskiej. Ech, globalizacja. Podziel się tym:FacebookWięcejE-mailDrukujLubię Wczytywanie… Podobne
🙂 teraz w Ełku budy z tym syfem można spotkać co 500 metrów dosłownie.. nawet na zatorzu czy stradunach jeszcze tylko na Konieczki nie dotarła ta ,,zaraza” 🙂 Odpowiedz
Oj, Manio! W Tobie jednak pozostałą dozgonna „nieprzyjazność” do dawnej StolYcy. Swoją drogą „tyz piknie” jak mawiają górale z Gołdapi. Odpowiedz
Budyneczek bez sensu, nie pasuje ani do miejsca, ani do okolicznych budynków. Kto na coś takiego pozwala? Odpowiedz
🙂 teraz w Ełku budy z tym syfem można spotkać co 500 metrów dosłownie.. nawet na zatorzu czy stradunach jeszcze tylko na Konieczki nie dotarła ta ,,zaraza” 🙂
za to w Suwałkach jest jakaś lokalna odmiana : KebaP
Oj, Manio!
W Tobie jednak pozostałą dozgonna „nieprzyjazność” do dawnej StolYcy.
Swoją drogą „tyz piknie” jak mawiają górale z Gołdapi.
Budyneczek bez sensu, nie pasuje ani do miejsca, ani do okolicznych budynków. Kto na coś takiego pozwala?