Pomnik Böhmera naprawdę odnaleziony

W sierpniu 2009 r. pisałem o odnalezieniu pomnika Böhmera. Wtedy jednak udało się jedynie zlokalizować miejsce i fundament. Dziś, dzięki kolegom z forum dyskusyjnego Serce Mazur, mogę dopisać dalszy ciąg tej historii.

Przed rokiem sądziliśmy, że pomnik został zniszczony, może rozbity, a gruz użyty jako budulec przez mieszkańców pobliskich osiedli. Podkop pod fundamentem mógł świadczyć, że to sprawka poszukiwaczy skarbów. Byłem tam latem ubiegłego roku dwa razy. Za pierwszym – nie znalazłem śladów, bo szukałem w niewłaściwym miejscu. Za drugim korzystałem już z podpowiedzi na forum i obejrzałem fundament.

W tym roku pagi19 uparł się bardziej niż ja i znalazł w pobliżu pozostałe części pomnika. W minioną sobotę kilku uczestników forum Serce Mazur odkopało i obejrzało zachowane elementy. Brakuje jedynie tablicy z napisem, choć być może znaleźli jej fragmenty. Szkoda, że nie zachowała się w całości, bo napis na niej mógłby pomóc w wyjaśnieniu, dlaczego kapitana Böhmera uczczono pomnikiem, który stał nad brzegiem Jeziora Ełckiego po przeciwnej niż miasto stronie.

Relację i zdjęcia można przeczytać i obejrzeć na forum Serce Mazur tutaj.

Odkrycie zostało zgłoszone do ełckiego konserwatora zabytków.

O kapitanie Böhmerze pisałem na blogu tutaj.

Warto może jeszcze zacytować fragmenty z wypowiedzi na forum Serce Mazur:

Ja: Na podstawie kartek pocztowych z jego zbiorów, wiadomo, kiedy został przeniesiony z Opola do Ełku. Pisałem o tym na swoim blogu.
Niewykluczone, że był również fotografem, jednym z pierwszych, którzy w Niemczech zajmowali się fotografią artystyczną.
No i wiemy, że miał pomnik upamiętniający tragiczną śmierć w Jeziorze Ełckim.

foq: Według stanu na 6.05.1905 r.:

Hauptmann z. D. (zur Disposition) Böhmer – Bezirksoffizier im Landwehrbezirk Lötzen, odpowiedzialny za Meldeämt Lyck.
Hauptmann od 12.9.1894 r.
Odznaczony Roter Adler-Orden 4. Klasse oraz Dienstauszeichnungskreuz.

W 1905 r. pod D-ctwo Okręgu Landwehry Lötzen (~WKU) podlegały Urzędy Meldunkowe (w zakresie obronności de facto Komendy Uzupełnień): Johannisburg, Lyck, Sensburg i lokalny w Lötzen. Stacjonujący w Ełku Hauptmann Böhmer podlegał bezpośrednio Maj. z. D. Frhr. v. Eckhardtstein, Kommandeur der Landwehrbezirk Lötzen.

Na podstawie:
Redaktion: Kriegsministerium, Geheime Kriegs-Kanzlei Rangliste der Königlisch Preußischen Armee und des XIII. (Königlisch Württembergischen) Armeekorps für 1905, Ernst Siegfried Mittler und Sohn, Königlische Hofbuchhandlung, Berlin 1905

PS: Nie odnalazłem niczego więcej na temat hauptmanna Böhmera. Może faktycznie umarł? Okręgami i komendami uzupełnień dowodzili zwykle oficerowie w stanie spoczynku (więcj w tym wątku), często, choć nie zawsze, wiekowi … Mógł także definitywnie zakończyć karierę wojskową. Wskazane byłoby sprawdzić kolejne Ranglisty, sprzed 1905 oraz nieco późniejsze (1906-7), niestety nie mogę pomóc w tym zakresie, przynajmniej w chwili obecnej. W późniejszych wydaniach 1912-13 znalazłem kilku Böhmerów, lecz są to lekarze, artylerzysta, rotmistrz oraz oficerowie niższych stopni, także major armii saskiej delegowany do Królewskiego Wielkiego Sztabu Generalnego (Oddział Kolejowy); dodatkowo w przypadku kapitanów nie zgadzają się daty awansu i charakter pełnionej służby.

Ja: Wnioskuję, że kapitan Böhmer, gdy znalazł się w Ełku, miał już za sobą co najmniej 25 lat służby, ponieważ Dienstauszeichnungskreuz przyznawano, jak wyczytałem w niemieckiej Wikipedii, oficerom właśnie po 25 latach.
Od 11 lat nie awansował.
Order Czerwonego Orła 4 klasy również chyba nie świadczy o jakichś szczególnych zasługach militarnych.

Mam wrażenie, że służba wojskowa była dla Böhmera po prostu życiową koniecznością, sposobem zarabiania na życie, a jeśli przy tym umożliwiała oddawanie się innym pasjom takim jak filatelistyka i fotografia, to on to chętnie wykorzystywał.

Legenda o śmierci Böhmera ma dwie wersje. Jedna mówi o katastrofie samolotowej nad Jeziorem Ełckim, druga – o utonięciu żaglówki podczas burzy.
Jeśli – tak jak przypuszczam – Böhmer zginął w 1906 r. lub tylko nieco później, to samolot raczej nie wchodzi w rachubę. Sądzę, że samoloty nad Ełkiem mogły pojawić się najwcześniej w latach I wojny światowej.

I jeszcze drugi element legendy – pomnik miała wystawić nieutulona w żalu narzeczona kapitana. Böhmer w 1906 r. musiał mieć ok. pięćdziesiątki. Czy mógł mieć narzeczoną? Chyba że był starym kawalerem…

foq: Przypomniałem celowo postać z pomnika nad jeziorem. Oficer d-ctwa okręgu, szef ełckiego Meldeämtu, żeglarz, fotograf(?), filatelista. Postać nieco tajemnicza, aczkolwiek raczej z powodu skąpych o niej informacji. Nie pozostaje nic innego jak próbować ułożyć obraz z pojedyńczych klatek. Zatem garść kolejnych informacji na temat kapitana:

– Böhmer zostaje promowany na pierwszy stopień oficerski Second-Lieutenanta (czyli XIX-wiecznego niemieckiego podporucznika) 14.10.1880 r.
– Kolejny awans, na stopień Premier-Lieutenanta (porucznika) uzyskuje po niecałych dziewięciu latach, 16.04.1889 r.
– Wojskowa ewidencja potwierdza fakt służby Böhmera w Opolu: od 1.04.1891 r. figuruje on jako Bezirksoffizier im Landwehrbezirk Oppeln. Być może służył w Opolu także wcześniej, na innym stanowisku.
– Kolejne trzy lata (pięć od ostatniego awansu) i kolejny awans – 12.9.1894 r., na kapitana.
– W ewidencji z 1895 r. Böhmer figuruje jako Hauptmann z. D., Bezirksoffizier im Landwehrbezirk Oppeln, szef Haupt-Meldeämt Oppeln.

Wszystko to zdaje się potwierdzać tezę feliniego o niewielkim zainteresowaniu naszego bohatera zrobieniem wojskowej kariery: sporadyczne awanse, monotonna służba w charakterze wojskowego urzędnika i jeszcze to przeniesienie na równorzędne stanowisko, do niewielkiego garnizonu na dalekich peryferiach. Czyżby faktycznie sprawy osobiste, może też żeglarska pasja ?!
A jednak ełczanie znaleźli powody, by poświęcić mu pomnik nad jeziorem …

Źródła:
– Rang- und Quartier-Liste der Königlisch Preußischen Armee […] für 1895
– Vollständige Anciennetäts-Liste der Offiziere der Königlisch Preußischen Armee […] 1898

9 myśli w temacie “Pomnik Böhmera naprawdę odnaleziony”

  1. Wydawało mi się, że lokalizacja fundamentu pomnika jest Ełczanom ogólnie znana. Kiedy odwiedzałem Ełk w 2002? 2003? roku jeden ze znajomych zaprowadził na miejsce przedstawiane na przedwojennych pocztówkach bez większych wrażen tak jakby nie było to dla nikogo żadną tajemnicą.

    1. Większość nawet nie wie o jego istnieniu, Są też tacy co widzieli fragment cokołu a nie wiedzieli od czego jest. Na szczęście dzięki starym pocztówkom, różnym publikacjom i temu blogowi oraz forom poświęconym historii regionu wiedza historyczna ełczan powiększa się.

  2. eee tam zaraz odnaleziony ! Od początku przecież wiedziałem gdzie stoi i wskazałem miejsce. Twierdziłem też od początki , że z uwagi na bezwartościowy materiał pomnika , reszta leży pewnie w pobliżu. Gratuluję natomiast dociekliwości i konsekwencji w odkopaniu , zakopanego i zapomnianego jak się okazuje pomnika. Raczej czarno widzę jego dalszy los 😦
    Nie jestem prehistoryczny , a lokalizacja pomnika była oczywista dla okolicznych mieszkańców i to oni mi go kiedyś w dzieciństwie pokazali i opowiedzieli legendę o lotniku.

  3. Chciałbym przedstawić opis dotyczący pomnika poświęconemu majorowi Bohmerowi zamieszczonemu w miesięczniku ,,Ełk i my” z Października 2003 ,,pomnik został wybudowany za jeziorem, tuż nad brzegiem, przy alejce spacerowej wiodącej na dawne pole wyścigów konnych.Dzisiejsi czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie pamiętają jeszcze resztki po tej budowli, a niektórzy- z końca lat 40-tych, wręcz jeszcze jej całość.Pamiętam że wzbudzała ona ciekawość.Co to jest ? Kogo upamiętnia ? Powtarzano sensacyjną opowieść o lotniku, który jakoby miał wpaść do jeziora wraz z aeroplanem.Tymczasem źródła mówią co innego.Z wydania UML nr. 67/1930 dowiadujemy się, że był to pomnik poświęcony pamięci majora Bohmera, komendanta miejscowego okręgu wojskowego, który około 1910 roku podczas przejażdżki jachtem, podjętej przy burzowej pogodzie poniósł śmierć w wodach jeziora Elckiego, a jego zwłok nigdy nie odnaleziono.Musiał być ważną osobistością, skoro współcześni-zapewne jakaś organizacja kombatancka-wystawili mu pomnik.Lokalizacja miała z pewnością wazne znaczenie.Może symbolizuje miejsce ostatniego pobytu zmarłego ? a może miejsce odnalezienia łodzi ? ”
    Jeśli ten fragment opisu pomnika przyda się poszukiwaczom z ”Serca Mazur” t z góry się cieszę i pozdrawiam

    1. Dzięki mirbo57 za przytoczenie tego fragmentu, Znam te informacje. „Ełk i My” była swego czasu „skarbnicą wiedzy” o historii Ełku.

      1. pomnik stał w całości, z tablicą co najmniej do końca lat 70-tych. Spotkałem dziś kolegę z dzieciństwa , który nie tylko to potwierdził, ale też pamietał z grubsza napis na pomniku. Bohmer nie był lotnikiem lecz żeglował. Napis był dość długim jak na inskrypcję opisem gwałtownej letniej burzy , która była przyczyną wypadku. Ot i cała tajemnica. Pomnik lotnika stał dalej , miejsce to zostało zdewastowane w czasach istnienia w pobliżu uprawy truskawek w latach 80-tych.

  4. Witam wszystkich miłośników tego tematu. Zdaje się, że chyba znalazłem resztę tego pomnika, wiem dokładnie gdzie leży i czekam na propozycje pomocy w usadowieniu go z powrotem na należnym mu miejscu. Sam nie dam rady. Potwierdzam to co pisał Manio – pamiętam pomnik, stał jeszcze do późnych lat 70-tyh, może nawet po 80 roku. Mieszkam w pobliżu i od zawsze towarzyszył mi w spacerach w tamte tereny. Jednak nie przypominam sobie żadnego napisu… Oglądałem go z każdej strony, no ale może nie zwracałem wtedy uwagi na to. Bardzo chcę, żeby znalazł się na swoim miejscu. czekam na info: kart10@wp.pl

Dodaj komentarz